Jednak nie wróciłem, co spowodowało konieczność przełożenia pewnych lotniczych planów, które miałem w Polsce. Zwiedzania Kalifornii ciąg dalszy. Tym razem udałem się do Oakland Aviation Museum, a następnie do stolicy stanu Kalifornia – Sacramento, gdzie zwiedziłem muzeum kolejnictwa.

Oakland Aviation Museum posiada kilka zabytków lotnictwa, które są w stanie niemalże idealnym, wyglądają wręcz jakby właśnie zostały skonstruowane choć mają blisko 100 lat. Są one przechowywane w hangarze. Przed hangarem jest również plac, który wygląda trochę jak szrot samochodowy. Stoi tam kilkanaście konstrukcji wycofanych ze służby w USAF. Gdyby nie suchy klimat Kalifornii byłyby pewnie zjedzone przez korozję.

Na “szrocie” największe wrażenie robi łódź latająca Short Solent MKIII. Za dodatkową opłatą można w towarzystwie przewodnika wejść do środka.

Wróćmy na chwilę do hangaru, gdzie jest jeszcze kilka perełek.

… i znów na zewnątrz.

W dalszą drogę udaję się do Sacramento, gdzie zwiedzam muzeum kolei. Kolej ma w USA bogatą historię, gdyż pozwoliła połączyć wschodnie i zachodnie wybrzeże. To długi odcinek w zróżnicowanym terenie. Praca na kolei była wówczas prestiżowa i niebezpieczna zarazem.

Na kolei się zbyt dobrze nie znam, więc zdjęcia nie będą szczegółowo opisane.

Jeszcze spacerek po mieście.