Blog Lotniczy 2012r.
Sky Is The Limit

Najpopularniejsze wpisy

img img
img img

Postanowienie noworoczne – zaczynam

O miłości do samolotów i wszystkiego, co wiąże się z lataniem mógłbym naprawdę dużo mówić. U mnie zaczęło się to w niewyjaśnionych okolicznościach wiele lat temu, gdy byłem jeszcze w szkole podstawowej. Nie…

czytaj więcej

Szkolenie teoretycznie do lotów nocnych VFR nie jest formalnie wymagane. To co jest potrzebne instruktor może powiedzieć podczas szkolenia praktycznego, w czasie briefingu przed poszczególnymi zadaniami. Większość instruktorów "starej daty", którzy szanują kieszenie swoich uczniów mówi wprost, że to strata pieniędzy. Ośrodek w którym się szkolę wymaga jednak odbycia takiej pogadanki.

Za cenę bagatela 350 PLN (dokładnie 300 PLN netto jeśli dobrze pamiętam) zorganizowany zostaje dla sześciu osób około dwugodzinny wykład, gdzie jak to zazwyczaj bywa nie dowiadujemy się niczego konkretnego. Jest to de facto przypomnienie przedmiotu prawo lotnicze ze szkolenia do licencji turystycznej. Prezentacja zawiera oznakowanie poszczególnych elementów płyty lotniska, znaczenie sygnałów świetlnych i rac sygnałowych, pada też kilka słów o iluzjach jakich można doświadczyć w locie nocnym.

Niestety szkolenia praktycznego nie mogę rozpocząć tak długo aż zostanie wydana licencja, a na nią jeszcze poczekam – Franio do tej pory nie wysłał do ULC-u protokołu z egzaminu. 🙁 Próbowałem się dogadać aby szkolenie zrealizować teraz, a rozpisać je w dokumentacji później, ale nie chcą mi pomóc (przecież gdyby chcieli nie napisałbym rzecz jasna na blogu, że są tacy uprzejmi). Szkoda, piękna pogoda, a ja uziemiony.

Komentuj: