SKYISTHELIMIT.AERO
Sky Is The Limit

Najpopularniejsze wpisy

img img
img img

Postanowienie noworoczne – zaczynam

O miłości do samolotów i wszystkiego, co wiąże się z lataniem mógłbym naprawdę dużo mówić. U mnie zaczęło się to w niewyjaśnionych okolicznościach wiele lat temu, gdy byłem jeszcze w szkole podstawowej. Nie…

czytaj więcej

Kończy się rok, do północy pozostały tylko kilka godzin. Już wiem, że w tym roku nie uda się wykonać żadnego lotu, więc nie pozostało nic innego jak podsumować lotniczą działalność w ostatnim roku.

Przede wszystkim przeszedłem przez 3 sesje do ATPL(A) w trakcie których zdałem 7 przedmiotów. Łącznie mam już za sobą 13 egzaminów, pozostał tylko jeden – Performance. To z pewnością zawód, gdyż planowałem do końca tego roku mieć już przygodę z ATPL(A) zakończoną.

Nie uzyskałem też żadnych nowych uprawnień, a w głębi serca liczyłem, że pod koniec roku uda się uzyskać uprawnienie na klasą samolotów wielosilnikowych, tłokowych, lądowych – MEP(L). Niestety czas oraz brak dostępności samolotów w ośrodkach pokrzyżował plany.

Uzyskany nalot również nie powala ale za to udało się odwiedzić kilka ciekawych miejsc m.in. Poprad – jest najwyżej położonym lotniskiem na jakim lądowałem, Hamburg – największy port lotniczy jaki odwiedziłem pilotując samolot, Dubrovnik – moja najdłuższa trasa.

Podsumowując liczbowo. Wylatałem 40 godzin i 42 minuty (w tym blisko 11 godzin w nocy) w czasie których wykonałem tylko 25 startów (w tym 6 w nocy) i lądowań (w tym 12 w nocy). Czas lotów trasowych wyniósł blisko 36 godzin.

Od początku szkolenia zalogowałem już (może dopiero) 168 godzin i 20 minut, 327 startów (w tym 68 nocnych) i lądowań (w tym 79 nocnych).

Plan na kolejny rok to uzyskać uprawnienie IR(A) najprawdopodobniej na samolocie klasy MEP(L) i kontynuować podniebne podróże.

Komentuj: